Mały pacjent na oddział chirurgii Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie trafił po tym jak upadł na tył głowy w szkole. Chłopiec szybko doszedł do siebie, ale było zagrożenie, że mógł doznać poważniejszego urazu. Zgodnie z obowiązujacymi procedurami medycznymi należało go więc jak najszybciej, a więc najlepiej transportem lotniczym, przewieźć na dalsze specjalistyczne badania. Tak też się stało.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w Zespole Placówek Oświatowych nr 2 w Kraśniku. Wezwane na miejsce pogotowie ratunkowe poprosiło o transport lotniczy do Lublina. Helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego lądował dzisiaj przed południem na stadionie Tęczy Kraśnik w starej dzielnicy miasta. Lądowanie to zabezpieczały policja i straż pożarna. Wszystko przebiegło bez zadnych problemów.
Lekarz kraśnickiego pogotowia Andrzej Borysik, z którym rozmawialiśmy na płycie boiska na którym lądował helikopter, był dobrej myśli. Jest więc duża szansa, że mały pacjent po dokładniejszych badaniach zostanie wypuszczony do domu.